witajcie!
bardzo długo tu mnie nie było..jakoś ten ostatni miesiąc zleciał mi na załatwianiu różnych spraw. Ale oczywiście nie obył się bez żadnych zakupów kosmetycznych. :)
Miesiąc październik zaowocował mi w 3 produkty przy których zostanę na dłużej!
Pierwszym produktem który okazał się bardzo przydatnym w różnych sytuacjach jest :
SUCHY SZAMPON ISANA - z rossmanna. Kupiłam go na promocji za 6,99!! ale już następne opakowanie bez promocji kupiłam za 10,49zł
Naprawde świetny produkt jeśli jesteśmy w biegu,mamy spotkanie a nasze włosy nie są zbyt pierwszej świeżości. Wystarczy tylko spryskać włosy,odczekać z minutkę,przeczesać i włosy wyglądają na świeże. Obawiałam się,że po takim szamponie dostanę łupież ponieważ po lakierach,piankach i innych szamponach niż ten co używam przeważnie dostaję łupież lecz jednak nie w tym przypadku!
jedno opakowanie starczyło mi na 5 użyć.
Następnym produktem który mam ciągle w kieszeni kurtki jest pomadka:
NIVEA VITAMIN SHAKE Acai & wild apple
Jak to pomadki Nivea sprawdzają się w codziennym makijażu i pielęgnacji ust. Ładnie pachnie ale przede wszystkim pozostawia fajny połysk na ustach. Dzięki zmieszanym kolorom (ciemniejszy róż jest bez barwny na ustach a jasnoróżowy zostawia na ustach takie muśnięcie delikatnym różem.)usta są delikatne a jednocześnie nawilżone i jak to mój partner powiedział smakowite!
Na prawdę jestem z niej bardzo zadowolona!
W tym miesiącu zawitała u mnie nowość Syoss balsam do włosów bardzo zniszczonych..
Co Wam mogę powiedzieć o tym produkcie...Jest napewno inny niż odżywki czy maski do włosów. Ma konsystencje takiego mussu z balsamem..nie jest on w formie tłustej tak jak np.w odżywkach. Ten balsam jakbym od razu wsiąkał w włosy.Czy kondycja moich włosów się polepszyła? tak pół na pół. ale włosy się dobrze rozczesuje i balsam ma piękny zapach!! przypomina mi perfumy Hugo Boss Red Deep.
Cena ok 13zł.
A u Was co nowego pojawiło się co pozostanie u Was na dłużej?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz